Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dokumenty, opinie – czyli pierwszy krok w stronę organów

D

Jak się okazuje, zanim jeszcze dotknę pierwszego klawisza w ramach nauki, trzeba najpierw przejść przez mały tor papierologiczny. Po lekturze regulaminu studium organistycznego okazało się, że do samego przyjęcia na kurs wymagane są konkretne dokumenty:

  • świadectwo ukończenia szkoły średniej,
  • życiorys,
  • list motywacyjny,
  • dwa zdjęcia,
  • opinia od proboszcza.

Pierwsze cztery rzeczy miałem na szczęście już przygotowane – trochę z szuflady, trochę z archiwum cyfrowego, więc poszło sprawnie. Schody pojawiły się przy ostatnim punkcie: opinia od proboszcza.

I tu sprawa nie była do końca jasna – regulamin nie określa dokładnie, jak taka opinia ma wyglądać. Po rozmowie z proboszczem doszliśmy wspólnie do wniosku, że chodzi po prostu o opinię potwierdzającą zaangażowanie w życie parafii, uczestnictwo w liturgii, może coś o chórze i ogólnym “byciu obecnym”. Proboszcz przygotował taki dokument i podpisał – za co jestem mu bardzo wdzięczny.

Kolejny etap to już kontakt ze studium i umówienie się na spotkanie z dyrektorem. Wszystkie dokumenty trzeba złożyć najpóźniej do 30 czerwca – i taki mam też plan. Dokumenty są gotowe, pozostało tylko dopilnować terminu.

Do zobaczenia w kolejnych wpisach!
M.

O autorze

Dodaj komentarz

O autorze

Skupiam się na konkretnej, wąskiej ścieżce – nauce gry na organach od zera. Chcę w sposób przemyślany i systematyczny dzielić się doświadczeniem, korzystając z dostępnych zasobów, nie tracąc przy tym głowy (ani budżetu). Wszystko po to, by ta droga była nie tylko inspirująca, ale i możliwa do powtórzenia przez innych.